Zależy co mamy na myśli. Akurat do pojedynków poza krótkim czasem trwania odcinka (powinny być minimum dwie godziny brutto) ciężko było się do czego przyczepić. O "Live'ach" to już pisałem nie raz, więc się nie będę powtarzać. Zresztą w oryginale amerykańskim wszystkie odcinki są wcześniej nagrane, więc idea rozegrania ostatnich wydań programu "na żywo" okazała się zupełnie przestrzelona. Poza realizacją występów (brawo za użycie grafiki rozszerzonej rzeczywistosci) reszta po prostu leżała.Michał56 pisze:Polsat, Polsatem, ale zastanawiam się dlaczego ten program wyszedł tak słabo skoro realizował go Rochstar...
Są też kwestie za które producent bezpośrednio nie odpowiada, chociażby za prowadzących. Nina po raz kolejny popełniła ten sam błąd, co przy wielu innych formatach, które wypadły po sezonie.