Jestem po 3 odcinkach. Program mega przyjemny, fajni zawodnicy, i konkurencje. Można się pośmiać.
Odcinki 40 minut a lecą bardzo szybko.
Myślałam, że z Bombą to przesada, ale ona jest mega irytująca, widać jej nerwy kiedy boi się, że może przegrać i dziką satysfakcję jak wygrywa, dlatego kibicuje każdemu kto został do wygrany, byle tylko nie ona, szczególnie, że już wcześniej odpadła. Nie rozumiem czemu nie przywrócili bliźniaczki...
Też bym nie poznała, że to Rafał Mohr, nie spodziewałam się go tam, ale jak się wsłuchałam to już słyszę jego głos