Gra w ciemno naa dłuzszą metę była nudna. Zwłaszcza przedłużająca się na ogół część licytacji gracza z Ibiszem. No i ciężko się ogladało Ibisza de facto kontrolującym i decydującym ile wygra gracz... To było nie do oglądania.Dejmian pisze:Żałuję że ten program nie wróci na antenę Polsatu. Dla mnie o wiele bardziej interesujący niż "Milionerzy", choć ten drugi też bardzo lubię. Pod koniec trochę za dużo kombinowali ze zmianami, pamiętam też oprawę graficzną pytań itd. w stylu czcionki głównego Polsatu, ale to już było pod koniec emisji. Myślicie że ten program jeszcze kiedyś wróci? Brakuje takiego teleturnieju w Polsacie...
[POLSAT] Gra w ciemno (2005-2007)
[POLSAT] Gra w ciemno
Nie oglądam kłamliwego i stronniczego TVN-u.
[POLSAT] Gra w ciemno
Dokładnie. Zupełnie inaczej byłoby gdyby zarówno gracz jak i Ibisz nie wiedzieli ile jest w kopertach - na zasadzie notariusza z "Grasz czy nie grasz". Bo rzeczywiście większość graczy dawała sobą sterować do tego stopnia, że z odcinka na odcinek teleturniej robił się mdły. Choć pamiętam pojedynczych graczy, którzy "mieli jaja" i wykiwali Ibisza aż miło, ale to naprawdę na palcach jednej ręki można zliczyć. Najbardziej zapadł mi w pamięci pewien facet, który może nie wygrał najwięcej (20 tys. zł) ale umiejętnie prowadził grę po swojemu i na koniec aż sam Ibisz powiedział z uznaniem "dobry Pan jest". Byli tacy co wygrali więcej, ale tylko dzięki dobrej woli produkcji m.in. 100 tys. zł nauczyciela, któremu Ibisz wręcz musiał wcisnąć kopertę. Ogólnie miło wspominam ten teleturniej i mam do niego sentyment ale to już raczej pieśń przeszłości.
[POLSAT] Gra w ciemno
Jedyne jak można było się "postawić" to konsekwetne odmówienie sprzedaży kopert ale przeciez tqylko początkowo nie było -100% i -50% w kopertach...
Nie oglądam kłamliwego i stronniczego TVN-u.
[POLSAT] Gra w ciemno
No tak ale większość osób miała pokaźne kwoty w kopertach a wychodziła z malutkim ułamkiem tych kwot. Tylko zdecydowany gracz wychodził z tego obronną ręką np. wypuszczając najpierw Ibisza do podwyższania kwot a potem nagle godząc się na propozycję (mina Ibisza bezcenna). Normalnie w takiej sytuacji Ibisz wmówiłby graczowi, że tam jest minus i odzyskałby pieniądze ale przy zdecydowanym graczu nie było takiej opcji Jednak tak jak wspomniałem była to rzadkość... Większość graczy była szarą masą na dorobku, więc Ibisz wodził ich za nos jak chciał.
Pod koniec emisji widać już było zmęczenie materiału - w oczy rzuciła mi się jedna rzecz : przecież praktycznie ATM mógł w tych kopertach umieścić same minusy a na grafikach dodać wysokie kwoty, że niby gracz miał je w kopertach i przegrał. Większość kopert i tak trafiała do niszczarki bez zaglądania, więc to co na grafice było np. 50 tysiącami zł mogło być w rzeczywistości -100%... albo odwrotnie... no właściwie pole do machlojek było NIEOGRANICZONE.
Pod koniec emisji widać już było zmęczenie materiału - w oczy rzuciła mi się jedna rzecz : przecież praktycznie ATM mógł w tych kopertach umieścić same minusy a na grafikach dodać wysokie kwoty, że niby gracz miał je w kopertach i przegrał. Większość kopert i tak trafiała do niszczarki bez zaglądania, więc to co na grafice było np. 50 tysiącami zł mogło być w rzeczywistości -100%... albo odwrotnie... no właściwie pole do machlojek było NIEOGRANICZONE.
-
- Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 20 lut 2017, 16:07
[POLSAT] Gra w ciemno
A ja myślę, że dlatego nie pokazywali kopert bo nie chcieli aby gracz dostał zawału, że miał 100000 a oddał za 1000. Aby na wizji nie pokazywać jego reakcji.
I zastanawia mnie czy przypadkiem nie było przymusu licytacji. Przecież w innych teleturniejach np. Jeden z dziesięciu trzeba mega wiedzy aby wygrać 3000 w zwykłym i 40000 w finale a w takiej Grze w ciemno odpowiedzenie na pytanie ile jest 2+2 miało by dać graczom wygrane 100000 czy 50000? Przecież w niebieskim studio pytania były banalne i podniesiono liczbę dużych kwot i gdyby gracze brali koperty to ATM poszło by z torbami dlatego nie chce mi się wierzyć, że to było na poważnie, że zamiast 150000 i 2 samochodów wychodziłeś ze studia z 2 tysiącami. Jak był by minus to trudno. Te 2000 jakoś przeżyje się mając szanse na 100000 i samochody a gracze tak łatwo oddawali koperty, że wydaje mi się to podejrzane.
I zastanawia mnie czy przypadkiem nie było przymusu licytacji. Przecież w innych teleturniejach np. Jeden z dziesięciu trzeba mega wiedzy aby wygrać 3000 w zwykłym i 40000 w finale a w takiej Grze w ciemno odpowiedzenie na pytanie ile jest 2+2 miało by dać graczom wygrane 100000 czy 50000? Przecież w niebieskim studio pytania były banalne i podniesiono liczbę dużych kwot i gdyby gracze brali koperty to ATM poszło by z torbami dlatego nie chce mi się wierzyć, że to było na poważnie, że zamiast 150000 i 2 samochodów wychodziłeś ze studia z 2 tysiącami. Jak był by minus to trudno. Te 2000 jakoś przeżyje się mając szanse na 100000 i samochody a gracze tak łatwo oddawali koperty, że wydaje mi się to podejrzane.
[POLSAT] Gra w ciemno
Ja jestem ciekaw, jak produkcja technicznie ogarniała tyle kopert i co w której jest. Nagrywali na pewno kilka, kilkanaście odcinków jednego dnia, więc trzeba było przygotować kilka, kilkanaście zestawów po 50 kopert i wiedzieć dokładnie, co jest w której, kontrolować, który gramy teraz zestaw. No chyba, że wymieniali tylko wybrane przez poprzedniego gracza koperty, bo przecież gracze nie widzieli nawzajem swoich gier. Kulisy tego programu byłyby arcyciekawe, zwłaszcza późniejszej, "fioletowej" wersji.
Tak jak piszecie, praktycznie wszyscy licytowali i sprzedawali koperty za bezcen, choć wiedzieli, że w kopertach roi się zarówno od -100%, jak i od 100 000 i samochodów. Zatem biorąc koperty miało się szansę na wszystko, albo na nic (jak w innym programie Krzysztofa ), więc wg mnie warto było ryzykować i brać koperty, tymczasem ludzie jak jeden mąż zgadzali się je odsprzedawać za raptem kilka tysięcy.
Tak jak piszecie, praktycznie wszyscy licytowali i sprzedawali koperty za bezcen, choć wiedzieli, że w kopertach roi się zarówno od -100%, jak i od 100 000 i samochodów. Zatem biorąc koperty miało się szansę na wszystko, albo na nic (jak w innym programie Krzysztofa ), więc wg mnie warto było ryzykować i brać koperty, tymczasem ludzie jak jeden mąż zgadzali się je odsprzedawać za raptem kilka tysięcy.
2009-2021
[POLSAT] Gra w ciemno
Na pewno gracze byli też dobierani pod kątem psychologicznym. Tak jak wspomniałem nie wierzę, by ten program był "czysty", bo pole do nadużyć było ogromne. Gracz już na wstępie był na przegranej pozycji, bo koperty (kontrolowane przez produkcję) mogły kryć cokolwiek, Ibisz też mógł wmawiać graczowi cokolwiek a grafiki mogły przedstawiać jeszcze co innego. Tworzyło to idealne pole do reżyserowania programu nie tylko podczas nagrania ale również na etapie montażu.
[POLSAT] Gra w ciemno
Ja uważam że małe przeważnie wygrane w tym teleturnieju były spowodowane tym, że gracze obawiali się w swych kopertach "100%" i woleli je sprzedać za np. 5k, niż zaryzykować i je wszystkie wziąć. Często mnie to właśnie śmieszyło jak Ibisz powiedział komuś że ma np. dwa minusy w kopertach, a gracz od razu godził się je odsprzedać za np. 2k, nie próbując nawet negocjować. Tylko nieliczni szli w zaparte i zatrzymywali koperty dla siebie. Raz kończyło się to sukcesami a raz pechami, no ale to była tylko gra. Gdybym ja miał okazję zagrać w tym teleturnieju, np. w nowej wersji, bez eliminacji w studiu, to brałbym wszystkie koperty jakie udałoby mi się zdobyć, no w ostateczności jedną bym mógł sprzedać przez siebie wybraną, aby chociaż za bilet się zwróciło W razie gdyby trafił się minus to trudno, strata byłaby niewielka, bo i tak znając życie Ibisz nie dałby za koperty zbyt dużo. Ale gdybym wygrał to mógłbym sobie nawet kupić nowe mieszkanie, biorąc pod uwagę to, że czeki na kwoty 100k zł trafiały się bardzo często. Raz nawet jedna uczestniczka wybrała koperty, w których było łącznie pół miliona, czyli maksymalna możliwa suma. Ale co z tego, skoro i tak wyszła ze studia z czterocyfrową kwotą...
No ale trzeba też wziąć pod uwagę jedną rzecz : 10 -12 lat temu pieniądz miał większą wartość niż dzisiaj i dlatego obecnie kwota np. 5k zł nie robiłaby wielkiego wrażenia na graczu, a w tamtych czasach taka suma mogła być równowartością nawet pięciu jego pensji w pracy. I dlatego tak dużo osób kusiło się wtedy na takie kwoty za koperty
No ale trzeba też wziąć pod uwagę jedną rzecz : 10 -12 lat temu pieniądz miał większą wartość niż dzisiaj i dlatego obecnie kwota np. 5k zł nie robiłaby wielkiego wrażenia na graczu, a w tamtych czasach taka suma mogła być równowartością nawet pięciu jego pensji w pracy. I dlatego tak dużo osób kusiło się wtedy na takie kwoty za koperty
Ostatnio zmieniony 17 sie 2017, 1:44 przez Patryk M, łącznie zmieniany 1 raz.
[POLSAT] Gra w ciemno
Nie udałoby ci się to. Gdybyś sprzedał kopertę to Ibisz by cię zjadł jak przystawkę Powiedziałby "uff jaka ulga" największą kopertę pan sprzedał a został panu minus. Siedząc na fotelu straciłbyś orientację w mig. Gdybym ja grał z Ibiszem to udałbym głupiego, czyli pobawiłbym się z nim sprzedając kilka kopert za bezcen a przy ostatniej udałbym, że mi na niej bardzo zależy i że nie ma opcji sprzedaży. Ibisz zadowolony, że gra z głupkiem zapewne windował by stawkę za kopertę do góry (by wzbudzić poczucie, że w kopercie jest dużo) a ja wtedy ZGODA i musiałby mi dać kasę To tak z grubsza, bo nie zawsze się tak gra układała ale zauważyłem mnóstwo takich sytuacji, kiedy to niezależnie od zawartości koperty Ibisz potrafił dawać kupę kasy pod koniec gry. Niestety gracze zazwyczaj się nabierali na ten chwyt, czyli myśląc, że jest dużo kasy w kopercie otwierali ją a tam -100%...
[POLSAT] Gra w ciemno
Kto wie, teoretycznie mogłoby się stać tak jak mówisz. Nigdy nie wiadomo jak potoczy się dana gra. Sporo osób przed swoją grą miało obraną pewną taktykę, ale ostatecznie w wyniku stresu i niewystarczającej siły psychicznej poddawali się i ulegali Ibiszowi, zgadzając się na jego warunki. Zresztą wiele razy było to widać w programie.
Rekord w tym teleturnieju jeśli chodzi o oferowane przez Ibisza pieniądze za jedną kopertę, wynosił 50k. Uczestniczka, wyjątkowo przekonana co do dużej zawartości koperty, nie chciała się jej pozbyć (a było w niej -100%). Ibisz chciał ją w tym utwierdzić i w pewnym momencie zaoferował właśnie 50k za tą kopertę. Zapewne myślał że uczestniczka weźmie kopertę myśląc że jest tam 100k, skoro aż tyle jej daje. I tu uczestniczka go zaskoczyła, zgadzając się nagle na kwotę zaproponowaną przez Ibisza. Jeśli to była jej założona taktyka, to świetnie to rozegrała. W pózniejszych odcinkach Ibisz był już dużo ostrożniejszy i już tak nie szalał z kasą
Twoja taktyka więc byłaby jak najbardziej dobra, tylko nie dawałaby gwarancji powodzenia, bo Ibisz potrafił zaskakiwać. Jednemu graczowi potrafił nie dać nawet 2k za kopertę, a drugiemu dla odmiany potrafił sypnąć 20k
Rekord w tym teleturnieju jeśli chodzi o oferowane przez Ibisza pieniądze za jedną kopertę, wynosił 50k. Uczestniczka, wyjątkowo przekonana co do dużej zawartości koperty, nie chciała się jej pozbyć (a było w niej -100%). Ibisz chciał ją w tym utwierdzić i w pewnym momencie zaoferował właśnie 50k za tą kopertę. Zapewne myślał że uczestniczka weźmie kopertę myśląc że jest tam 100k, skoro aż tyle jej daje. I tu uczestniczka go zaskoczyła, zgadzając się nagle na kwotę zaproponowaną przez Ibisza. Jeśli to była jej założona taktyka, to świetnie to rozegrała. W pózniejszych odcinkach Ibisz był już dużo ostrożniejszy i już tak nie szalał z kasą
Twoja taktyka więc byłaby jak najbardziej dobra, tylko nie dawałaby gwarancji powodzenia, bo Ibisz potrafił zaskakiwać. Jednemu graczowi potrafił nie dać nawet 2k za kopertę, a drugiemu dla odmiany potrafił sypnąć 20k
[POLSAT] Gra w ciemno
Tak, pamiętam ten odcinek. Była też chyba sytuacja gdy Ibisz dał 100k za kopertę i nawet położono je na stole, ale oczywiście oprócz kasy gracz miał też inne koperty (m.in. z minusem). Dlatego licytacje wysokiej kasy przy sytuacji gdy były inne koperty nie miały sensu, bo tylko wprowadzały zamęt w głowie gracza. Jedyną szansą na wyprowadzenie Ibisza w pole było właśnie udawanie głupiego przy ostatniej kopercie i upartość, wtedy Ibisz się rozluźniał i dawał grubą kasę, która zabrana byłaby kasą na czysto. Niestety gracze najczęściej się nabierali i im wyżej Ibisz podnosił stawkę tym bardziej myśleli, że mają wartościową kopertę. Efekty zazwyczaj były opłakane
[POLSAT] Gra w ciemno
Muszę przyznać, że faktycznie Ibisz ostro kosił uczestników, przez co to pod koniec stało się strasznie przewidywalne. Prawie każdy albo nie wygrywał nic, albo malutkie kwoty. To była przesada.
15 lat na forum!
[POLSAT] Gra w ciemno
Przecież na początku nie bylo kopert z minusami. Trzeba o tym pamiętać. A wprowadzono je dlatego ze ludzie niechcieli licytować. W pierwotnej wersji ryzykowali conajwyżej tym ze trafią na kopertę z 0 zł. Statystycznie bez szans by nie wyjść ze studia z jakąś kwotą. Jak wprowadzili minusy ryzyko wyjścia z niczym zdecydowanie się zwiększyło.parkingowy pisze:A ja myślę, że dlatego nie pokazywali kopert bo nie chcieli aby gracz dostał zawału, że miał 100000 a oddał za 1000. Aby na wizji nie pokazywać jego reakcji.
I zastanawia mnie czy przypadkiem nie było przymusu licytacji. Przecież w innych teleturniejach np. Jeden z dziesięciu trzeba mega wiedzy aby wygrać 3000 w zwykłym i 40000 w finale a w takiej Grze w ciemno odpowiedzenie na pytanie ile jest 2+2 miało by dać graczom wygrane 100000 czy 50000? Przecież w niebieskim studio pytania były banalne i podniesiono liczbę dużych kwot i gdyby gracze brali koperty to ATM poszło by z torbami dlatego nie chce mi się wierzyć, że to było na poważnie, że zamiast 150000 i 2 samochodów wychodziłeś ze studia z 2 tysiącami. Jak był by minus to trudno. Te 2000 jakoś przeżyje się mając szanse na 100000 i samochody a gracze tak łatwo oddawali koperty, że wydaje mi się to podejrzane.
Po drugie o ile początkowo faktycznie nie pokazywano zawartości kopert. O tyle w późniejszym czasie spory ich odsetek był pokazywany. To nie znaczy że wałków nie było. Ale na pewno było to ryzykowne dla producentów. No i zawsze było ryzyko że pojawi się uparty uczestnik który nawet mimo ryzyka minusów nie odpsrzeda żadnej koperty.
Nie oglądam kłamliwego i stronniczego TVN-u.
[POLSAT] Gra w ciemno
A przypomnę, że na samym, samiuteńkim początku, kiedy - tak jak piszesz - nie było jeszcze minusów, gracz wybierał nie pięć, a aż dziesięć kopert. Potem zmniejszono tę liczbę do ośmiu, następnie do pięciu i wprowadzono minusy.
2009-2021
[POLSAT] Gra w ciemno
Dziesięć kopert?? Nie pamiętam. Za to pamiętam brak minusów + 5 kopert
Nie oglądam kłamliwego i stronniczego TVN-u.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości